Wokół tej inicjatywy narodzili się Prudniczanie. Mimo brak formalnej nazwy działaliśmy by prudnickie rondo otrzymało imię Żołnierzy Wyklętych. Po prawie roku od rozpoczęcia naszego działania tabliczki z nową nazwą znalazły się we właściwym miejscu. Jednak nim do tego doszło wiele się musiało się wydarzyć.
Pomysł takiej nazwy na jednym ze spotkań prudnickiego klubu Fundacji Sapere Aude zaproponował Michał Mormul, prudniczanin studiujący we Wrocławiu. Wszyscy obecni przyklasnęli pomysłowi i rozpoczęliśmy jego wcielenie w życie.
Naszą inicjatywę poparł dyrektor Muzeum Ziemi Prudnickiej dr Wojciech Dominiak. Wraz z jego rekomendacją złożyliśmy pismo na ręce przewodniczącego rady miejskiej w Prudniku. Był początek 2014 roku i radni postanowili przeprowadzić konsultacje społeczne w sprawie nazwy dla ronda. W międzyczasie staraliśmy się nagłośnić naszą sprawę w lokalnych mediach.
1 marca 2014 r. odbyły się zorganizowane przez naszą inicjatywę i Bractwo Sorontar pierwsze prudnickie obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W programie znalazły się prelekcje i pokazy filmów oraz wielce udany happening na prudnickim rynku.
Dwukrotnie zbieraliśmy środki na rzecz Fundacji Niezłomni im. Zygmunta Szendzielarza ps. Łupaszko. Za zebrane środki fundacja przeprowadza badania identyfikacyjne i prace ekshumacyjne przy mogiłach Żołnierzy Wyklętych.
Konsultacje w sprawie nadania nazwy rondu odbyły się między 2 a 15 kwietnia. Wyszliśmy do ludzi i zbieraliśmy głosy na rynku i podczas wydarzeń sportowych. Łącznie oddano 330 głosów, w tym 90 procent poparło nasz pomysł. Na oficjalną uchwałę rady przyszło na jednak poczekać kilka miesięcy. 2 lipca 2014 r. podczas 58 sesji rady miejskiej radni przegłosowali uchwałę nadająca nazwę Żołnierzy Wyklętych rondu przy ul. Tabory.
27 lutego 2015 na rondzie znalazły się tabliczki informujące o nazwie. Inicjatywa zakończyła się sukcesem, ale to na pewno nie nasze ostatnie działanie mające na celu uczczenie pamięci Wyklętych w Prudniku.