Akcja plakatowa Prudniczan

14 stycznia na prudnickich słupach ogłoszeniowych i w witrynach sklepów znalazły się plakaty informujące, którzy radni zagłosowali przeciwko remontowi stadionu i budowie lodowiska.

Nasze działanie nie wynika ze złości spowodowanej odrzuceniem koncepcji remontu stadionu, to był jedynie impuls. Akcja plakatowa to niejako protest przeciwko krótkowzroczności radnych. Oglądając relacje z sesji rady miejskiej wyraźnie widać, że tylko dwóch, trzech radnych podejmuje dyskusje nad podsuwanymi im uchwałami. Reszta potulnie podnosi ręce. Chcemy zainteresować mieszkańców działaniami radnych. Nasze akcje służą jednemu celowi – zwiększeniu świadomości prudniczan.

Postanowiliśmy pokazać na plakatach imiona i nazwiska wszystkich radnych, którzy zdecydowali się zagłosować przeciwko koncepcji remontu i rozbudowy stadionu przy ul. Kolejowej 7. Takie działanie wyraźnie nie spodobało się m.in. przewodniczącemu rady miejskiej Zbigniewowi Kosińskiemu, który po dwóch dniach od pojawienia się plakatów wystosował oficjalne odniesienie, w którym twierdzi, że żaden radny nie był przeciwko, wszyscy gremialnie postanowili zostawić ten problem do przemyślenia np. kolejnym radnym w nowej kadencji. Jestem zdumiony szybkością działania przewodniczącego, szczególnie, że w sprawie diet za nieobecności od 9 miesięcy nie uzyskaliśmy żadnej odpowiedzi (radnym ucina się w tej chwili jedynie 15% i 20% w razie nieobecności na komisjach czy sesjach. Oznacza to, że radny może w ogóle nie uczestniczyć w pracach rady, a i tak otrzyma 670 zł). Wyraźnie widać, że Pana Kosińskiego bardzo boli zderzenie z prawdą. Odrzucenie koncepcji oznacza sprzeciw wobec remontu stadionu, budowie zaplecza infrastrukturalnego, a także wybudowaniu lodowiska. Można zaklinać rzeczywistość, tylko po co? Wątpliwe by przewodniczący Kosiński chciał zderzyć się w prawdziwym życiu z takim „nie byciem przeciwko remontowi stadionu” jakie prezentuje wraz z innymi radnymi. Spróbuję to specjalnie dla Pana zobrazować: to tak jakby wyborcy popierali Pana Kosińskiego, ale zagłosowali na innego kandydata. Rozumiem, że wtedy byłby Pan zadowolony, prawda? Właśnie tak samo zadowoleni są wszyscy Ci, którzy liczyli na powstanie nowoczesnego kompleksu sportowego przy ulicy Kolejowej 7. Kompleksu sportowego, a nie jednego wielkiego nieporozumienia, którym są powstające na osiedlu hala i basen.

W swoim odniesieniu sam Pan napisał, że najlepiej do głosowania nad koncepcjami powrócić w przyszłości, a jeszcze lepiej jakby tematem zajęła się kolejna rada i nowi radni. Według mnie jest to zwykłe zrzucenie odpowiedzialności, ale z drugiej strony może i dobrze, że obecni rajcy chcą tę sprawę zostawić kolejnej radzie, bo jeżeli remont stadionu miałby być tak zrobiony jak basen i hala na osiedlu, to lepiej niech projekt zaczeka na ludzi, którzy wykażą się lepszym zrozumieniem tematu.

Mogę obiecać jedno: będziemy w dalszym ciągu patrzeć na ręce radnych i burmistrza. Nie pozwolimy na stosowanie tanich chwytów i zacieranie prawdziwego obrazu Państwa działań.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *